W ubiegłym tygodniu, w Poznańskim Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacyjnym (MPK) doszło do awarii. Powodem problemów, które dotknęły 25 autobusów napędzanych wodorem, jak wykazała analiza przeprowadzona przez Orlen, było zanieczyszczenie paliwa. Obecnie autobusy oparte na technologii wodorowej nadal nie są w ruchu. MPK zapowiada nałożenie sankcji na Orlen za tę sytuację.
Pierwsza informacja o wynikach badania przeprowadzonego przez Orlen została podana przez Radio Poznań. Awaria floty poznańskich autobusów napędzanych wodorem miała miejsce w poniedziałek 3 marca. Zaistniałą sytuację zidentyfikowały systemy komputerowe zamontowane na pokładzie pojazdów. W odpowiedzi na to, Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Poznaniu postanowiło wycofać z eksploatacji całą grupę pojazdów Solaris Urbino 12 Hydrogen, które zostały dostarczone w 2023 roku.
Ekspertyza przeprowadzona przez Orlen, firmę dostarczającą paliwo dla MPK Poznań, ujawniła potencjalne przyczyny problemu. Źródłem awarii mogło być zanieczyszczenie wodoru, które mogło mieć miejsce podczas procesu produkcyjno-logistycznego. Możliwość takiego scenariusza została wcześniej sugerowana przez MPK Poznań. Wodór, który jest paliwem dla autobusów, dostarczany jest na stację postawioną w Miłostowie.