Mimo triumfu Lecha Poznań nad Pogonią Szczecin wynikiem 3:0, nie da się przejść obojętnie obok gry 23-letniego Aleksa Douglasa. Ten piłkarz, który jesienią stanowił niezłomną linię obrony w drużynie Kolejorza, zalicza słabe występy w sezonie wiosennym. W spotkaniu ze Szczecinem Douglas również sprawiał wrażenie zagubionego na boisku. Czym tłumaczyć tak drastyczną zmianę w grze reprezentanta Szwecji?
W okresie wiosennym forma Aleksa Douglasa doświadcza widocznego załamania. Obecnie, prezentuje on zupełnie inny styl gry niż jesienią. Wówczas 23-letni zawodnik, zaangażowany z drużyny plasującej się na końcu tabeli szwedzkiej ligi piłkarskiej, błyskawicznie zapracował na miejsce w pierwszej jedenastce Lecha Poznań. Jego zdecydowane i skuteczne działania na boisku nie umknęły uwadze także za granicą – otrzymał bowiem powołanie do reprezentacji swojej ojczyzny, gdzie również wykazywał się dobrą formą.