Wycofanie z ruchu wspomnianych dwudziestu pięciu autobusów oznaczało usunięcie z europejskich dróg blisko 2% lub nieco więcej całkowitej liczby pojazdów zasilanych wodorem. Była to pierwsza awaria tej skali dotykająca model Solaris Urbino Hydrogen. Do tej pory, mimo że dochodziło do incydentów związanych z przeciekiem, eksplozją czy pożarem gazu, zwykle dotyczyły one pojedynczych jednostek. Wyjątkiem jest niedawne wydarzenie we Francji, gdzie problem dotknął siedem autobusów wodorowych – przyczyny tego zdarzenia nadal pozostają niejasne.
MPK Poznań wykazało się szybką reakcją na awarię i natychmiast nawiązało dialog z dostawcą pojazdów oraz paliwa. Wynika z tego, że problem był na tyle poważny, że dotyczył kluczowego dla funkcjonowania autobusów systemu gazowego. Producent pojazdów, Solaris, potwierdził te spekulacje, sugerując, że źródłem problemu było „paliwo niskiej jakości”. Trudność polega na tym, że w przeciwnym niż w przypadku oleju napędowego czy energii elektrycznej, paliwo dla autobusów wodorowych musi zawierać aż 99,97% czystego wodoru, zgodnie z normą ISO 14687.