W Poznaniu doszło do niepokojącego incydentu. Kierowca autobusu miejskiego, obsługującego linię numer 171, zachowywał się dziwnie, prowadził pojazd w sposób chaotyczny i nie zatrzymywał się na kilku przystankach. Dodatkowo, wyraźnie pocierał oczy. Wszystko to zaniepokoiło pasażerów, którzy postanowili powiadomić policję.
Gdy funkcjonariusze przeprowadzili kontrolę, okazało się, że kierowca jest trzeźwy. Niemniej jednak, narkotest wykazał obecność substancji psychoaktywnych – amfetaminy i marihuany – w jego organizmie. Mimo że prawo traktuje takie przypadki jedynie jako wykroczenia, operator transportu miejskiego w Poznaniu nie planuje być dla kierowcy łaskawy. W niedalekiej przyszłości straci on swoje stanowisko.
Niepokojący incydent miał miejsce w czwartek, w godzinach przedpołudniowych. „Około godziny 11 odebraliśmy zgłoszenie od pasażerów dotyczące niepewnej jazdy oraz dziwnego zachowania kierowcy autobusu linii 171” – powiedział Adam Pelant, przedstawiciel Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Poznaniu. „Zwłaszcza jego niespokojna jazda i pocieranie oczu wywołało niepokój” – dodał.