To był weekend pełen emocji dla miłośników motoryzacji w Polsce. Wydarzenie kończące sezon odbyło się na Torze Poznań, gdzie wyścigi wielu serii zakończyły swój tegoroczny cykl. Kibice mieli okazję obserwować rywalizację prawie dwustu samochodów z różnych kategorii. Wśród kierowców znalazł się także Łukasz Byśkiniewicz, reprezentant TVN Turbo, który za kierownicą Fiata 500 Trofeo di Serie brał udział w zawodach.
Tor pod Poznaniem dawno nie gościł takiej różnorodności i barwności pojazdów jak podczas tego finału. Około dwieście różnorodnych samochodów przybyło do stolicy Wielkopolski na te decydujące wyścigi.
Organizatorzy z dumą stwierdzili, że ten rok kończą z przytupem, mogąc pochwalić się tak dużym gronem zawodników. Według ich słów, żadna inna dyscyplina motorsportu nie może się pochwalić tak wielkim zainteresowaniem.
Widać to było zarówno w parku maszyn, który ledwo mieścił wszystkie pojazdy, jak i na torze, gdzie bez przerwy odbywały się kolejne wyścigi. Wśród biorących udział w zawodach pojazdów znalazły się takie modele jak Porsche 911 GT3 czy Lamborghini Huracan. Nie brakowało również pojedynków kierowców BMW, Mini, a także Fiata 126p.
Łukasz Byśkiniewicz, za kierownicą Fiat 500, wyraził swoje sympatie dla tego modelu, który często gości na zagranicznych torach. Dzięki zaproszeniu organizatora miał okazję przypomnieć sobie, co to jest jazda po torze. Niestety, pomimo dużej dawki emocji dostarczonych przez wyścig, Łukasz popełnił falstart na starcie, za co otrzymał karę przejazdu przez depo.