Z dawnej kamienicy usytuowanej przy ulicy Kraszewskiego numer 12 w Poznaniu, pozostały jedynie fundamenty. Właśnie tutaj, zgodnie z informacjami uzyskanymi przez tvn24, pojawiła się grupa śledczych, ekspertów oraz strażaków zaangażowanych w serię działań mających na celu ustalenie okoliczności tragicznego pożaru, w którym życie straciło dwóch strażaków. – Naszym zadaniem jest przeprowadzenie eksperymentu procesowego. To są kluczowe czynności dla naszego postępowania – wyjaśnia Prokurator Marek Piegat, który nadzoruje prowadzone działania.
W chwili obecnej, śledczy kontynuują swoje działania i odkrywają kolejne elementy dotychczasowej struktury kamienicy. Plan na czwartek zakłada częściowe inspekcje miejsca zdarzenia. – Na tym etapie nie mamy jeszcze przełomowych ustaleń – komentuje sytuację dla tvn24 Prokurator Marek Piegat.
Portal tvn24 informuje, że o godzinie 9 rozpoczął się eksperyment procesowy, w którym biorą udział strażacy zaangażowani w akcję gaśniczą. Niestety, nie wszyscy mogli się w nim pojawić. Brakuje dwóch strażaków, którzy zginęli podczas pożaru. Część strażaków nie mogła uczestniczyć z powodu problemów zdrowotnych, natomiast inni byli zaangażowani w różne obowiązki i nie mogli stawić się na ulicy Kraszewskiego.
Strażacy biorący udział w eksperymencie będą indywidualnie przesłuchiwani przez śledczych. – Każde ustalenie będzie skrupulatnie analizowane i zestawiane z innymi danymi, co pozwoli nam na pełne zrozumienie przebiegu całej akcji. To jest kluczowy element naszego postępowania – dodaje Piegat.