W siódmej serii spotkań Ekstraklasy, na boiskach padło w sumie aż 28 bramek. Niemniej jednak, największe uznanie zdobyło trafienie Dino Hoticia, który jest zawodnikiem Lecha Poznań. Zostało ono wyłonione jako najbardziej efektowne spośród wszystkich.
Hotic jest kolejnym piłkarzem Lecha Poznań, który zdobywa takie wyróżnienie. Bramka zdobyta przez niego w meczu przeciwko Stali Mielec była efektem perfekcyjnie wykonanego rzutu wolnego. Trafienie to umożliwiło Kolejorzowi objęcie prowadzenia, które utrzymane do końca spotkania dało zwycięstwo wynikiem 2:0.
Tym samym Lech Poznań po raz pierwszy od 5 czerwca 1993 r. odniósł ligowe zwycięstwo na boisku w Mielcu. Ten sukces pozwolił drużynie utrzymać prowadzenie w lidze. Dodatkowo, Lech Poznań może poszczycić się passą pięciu kolejnych meczów bez porażki, a także trzem zwycięstwami z rzędu i czterema spotkaniami bez straty gola.
Teraz, po siedmiu kolejkach, Lech Poznań zgromadził więcej punktów niż w analogicznym okresie mistrzowskiego sezonu 2021/2022. Taki dobry występ na początku rozgrywek nie zdarzył się drużynie od 31 lat.
Trójka ta strzelona przez Dino Hoticia była już trzecią bramką tego zawodnika w obecnym sezonie. Możliwe, że Hotić mógłby się pochwalić jeszcze lepszym wynikiem, jednak podczas meczu w Łodzi doszło do konfliktu z Jesperem Karlstroemem o prawo do wykonania rzutu wolnego. Karlstroem, pomocnik ze Szwecji, wydrążył piłkę z rąk Bośniaka, którego wcześniejsza bramka została anulowana.
Obecnie Karlstroema już nie ma w składzie Lecha, dzięki czemu Hotić nie musi martwić się o to, że ktoś inny zabierze mu możliwość strzału z rzutu wolnego. Chyba że równie duży talent do strzelania z takich sytuacji wykażą Ali Gholizadeh lub Joel Pereira, których forma jest obecnie na wysokim poziomie.