Dość nietypowej sytuacji doświadczyli ostatnio pasażerowie autobusu kursującego na trasie Zielona Góra – Chersoń. W Poznaniu musieli oni zmienić pojazd, jednak przyczyną tego nie była usterka mechaniczna, lecz stan trzeźwości kierowcy. 45-letni mężczyzna miał w swoim organizmie ponad 0,5 promila alkoholu. Został on zauważony przez policję, kiedy znacznie przekroczył dozwoloną prędkość.
Funkcjonariusze z grupy SPEED zatrzymali 45-letniego kierowcę autobusu za przekroczenie prędkości o 44 km/h. Okazało się, że przekroczenie prędkości to nie jedyny zarzut wobec mężczyzny, który okazał się być obywatelem Ukrainy.
– Mężczyzna zwrócił na siebie uwagę policji na ulicy Krzywoustego w Poznaniu, gdzie jechał zdecydowanie za szybko. Funkcjonariusze natychmiast spostrzegli silny odór alkoholu wydobywający się z ust 45-latka. Przeprowadzone badanie alkomatem potwierdziło podejrzenia policjantów: urządzenie wykazało obecność w organizmie mężczyzny ponad pół promila alkoholu – poinformował młodszy aspirant Łukasz Paterski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu.
Autobusem, który kierował nietrzeźwy Ukrainiec, podróżowali przede wszystkim jego rodacy zmierzający z Zielonej Góry do Chersonia. Po zatrzymaniu pijanego kierowcy, ten stracił prawo jazdy.
– Autobus został odholowany na parking policyjny, a pasażerowie musieli przesiąść się do innego pojazdu. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi mężczyźnie kara do 3 lat pozbawienia wolności, sankcja sądowego zakazu prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna. 45-latek odpowie także za przekroczenie prędkości. Na szczęście nikt nie ucierpiał w wyniku tego incydentu – dodał rzecznik Paterski.