Tradycyjny Jarmark Świętojański, który od ponad czterdziestu lat przyciągał do Poznania różnorodnych wystawców, adeptów rzemiosła i entuzjastów antyków, nie odbędzie się w tym roku. Zazwyczaj, co roku w czerwcu, to wydarzenie przyciągało rzesze osób na Stary Rynek.
Iwona Rafińska, prezes miejscowej spółki Targowiska, wyjaśnia wyjątkowość tej sytuacji. Twierdzi, że choć remont Starego Rynku już dobiegł końca, to teren ten czeka jeszcze na finalne odbiory gwarancyjne.
Rafińska podkreśla, że ewentualne problemy mogłyby narazić Stary Rynek na utratę gwarancji. Istotna jest pełna dokumentacja i załatwienie wszystkich formalności – dodaje prezes spółki Targowiska. W tym roku nie było możliwości zorganizowania imprezy z uwagi na te okoliczności.
Mimo że poprzedni jarmark miał miejsce na placu Wolności, Iwona Rafińska uważa, że Stary Rynek jest najodpowiedniejszą lokalizacją dla tego typu wydarzeń. Wystawcy po ubiegłorocznym jarmarku wyrażali niezadowolenie, twierdząc, że przestrzeń na placu Wolności jest zbyt ograniczona – mówi prezes spółki.
Iwona Rafińska ma nadzieję, że uda się zorganizować Jarmark Świętojański w Poznaniu w przyszłym roku. Optymizm ten wynika z jej wiary w szybkie załatwienie wszystkich formalności związanych z odbiorami gwarancyjnymi na Starym Rynku.