Niezwykle radosne wydarzenie miało miejsce na terenie Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Tę uczelnię, znanej ze swojej wieloletniej tradycji, odwiedziła samica żółwia błotnego, która została odnaleziona rok wcześniej przez mieszkańców Świerczewa w piwnicy jednego z domów. Dzięki interwencji lokalnej społeczności i działań straży miejskiej, żółwica znalazła schronienie pod opieką dr inż. Mateusza Rawskiego.
Po dwóch miesiącach, w inkubatorze Pracowni Rybactwa Śródlądowego i Akwakultury uniwersytetu, nastąpiło niezwykłe zjawisko – młode żółwie ujrzały światło dzienne. Wszystko wskazuje na to, że jest to pierwszy tak doniosły przypadek w historii tej renomowanej poznańskiej instytucji edukacyjnej.
Aktualnie naukowcy gorliwie oczekują na wyniki badań genetycznych nowych mieszkańców uczelni. Istotnym jest bowiem określenie, czy te rzadko spotykane gady są zgodne z polską populacją żółwi błotnych. Przypomnijmy, że te zwierzęta są niezwykle rzadkie i z tego powodu znajdują się pod ścisłą ochroną.