Drużyna Lecha Poznań nie dała szans swojemu rywalowi, Zawiszy Bydgoszcz, w meczu 1/16 finału Fortuna Pucharu Polski. Spotkanie odbyło się na wyjeździe i zakończyło się zdecydowanym zwycięstwem Lecha 4:0 (2:0). W składzie drużyny pojawiły się dwie nowe twarze – młodzieżowiec Maksymilian Dziuba i latem pozyskany Ali Gholizadeh.
Zastanawiasz się, kto strzelał gole? Pierwszego gola (24′) zdobył Filip Szymczak, który brawurowo ominął Adama Paliwodę i pokonał bramkarza rywali. Drugi gol padł (42′), gdy Kristoffer Velde podjął próbę egzekucji rzutu karnego po faulu na Szymczaku. Choć „jedenastka” nie była celna, to Velde udało się trafić po dobitce. Trzeci gol (64′) to rezultat świetnej współpracy między Szymczakiem a Filipem Wilakiem, który po otrzymaniu podania zwiększył prowadzenie. Czwarty gol (70′) to kolejne efektowne uderzenie Wilaka, tym razem zewnętrzną częścią stopy w prawy róg bramki.
Przebieg meczu nie był jednak łatwy. Pomimo dominacji Lecha na początku, wiele zagrań było niecelnych. Dopiero gol Szymczaka (24′) dodał drużynie pewności siebie i animuszu do dalszej gry. Choć zdobywca pierwszego gola nie ustawał w poszukiwaniu kolejnych okazji, nie udało mu się ponownie pokonać bramkarza. W 40. minucie spotkania Szymczak został powalony w polu karnym, a wynikający z tego rzut karny skutecznie wykorzystał Velde. Do przerwy drużyna z Poznania prowadziła 2:0.
Początek drugiej połowy to kontynuacja dominacji Lecha. Największym bohaterem okazał się Filip Wilak, który strzelił dwa gole. Mimo starań piłkarzy Zawiszy ich ataki były niedokładne i skutecznie blokowane przez obronę Lecha lub przez nich samych na skutek błędów. Ostatecznie Lech Poznań cieszył się z efektownego zwycięstwa 4:0 i awansował do kolejnej rundy rozgrywek.