Według informacji uzyskanych od członków koalicji rządzącej, plany budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK) mogą zostać porzucone. Niemniej jednak, rządowi politycy poważnie rozważają kontynuowanie jednej z najważniejszych części tej inwestycji, czyli budowy linii kolejowej dużych prędkości „Igrek”, która ma prowadzić z Wrocławia i Poznania do Łodzi i Warszawy. Koncepcja szybkiej kolei zdobyła szerokie poparcie zarówno wśród ekspertów, jak i polityków – są oni zgodni co do jej strategicznego znaczenia. Zgodnie z pierwotnymi planami, podroż z Wrocławia do Warszawy miałaby trwać jedynie godzinę i 45 minut.
Projekt CPK przewidywał również budowę szeregu tzw. kolejowych szprych, a najważniejszym elementem tego programu miała być trasa kolejowa łącząca Wrocław i Poznań przez Kalisz z Łodzią i Warszawą. Pojęcie to nie jest nowe – zostało ono zaproponowane jeszcze za czasów koalicji rządzącej PO-PSL. Inspirację czerpano z praktyk krajów takich jak Francja i Niemcy, gdzie od wielu lat sukcesywnie rozbudowuje się sieć szybkich połączeń kolejowych.
Warto dodać, że linia KDP z Wrocławia do Warszawy już dwukrotnie została uwzględniona na liście sieci transeuropejskich przez Parlament Europejski i Radę Unii Europejskiej. Lista ta zawierała również linie kolejową z Wrocławia przez Świdnicę i Wałbrzych do Pragi, której celem jest połączenie polskich linii kolejowych z europejskim systemem szybkich kolei.