W ostatnim czasie wiele mówi się na temat różnego rodzaju problemów. Można też powiedzieć, że problemów nie brakuje i cały czas pojawiają się kolejne. Tym razem sporo słyszy się o kryzysie w lotnictwie.
O co chodzi?
Gdyby ktoś nie znał szczegółów – rząd nie dogadał się ze Związkiem Zawodowym Kontrolerów Ruchu Lotniczego w sprawie podwyżki wynagrodzeń. Taki stan rzeczy spowodował, że warszawskie lotnisko Chopina od maja radykalnie ograniczy swoją działalność.
Niektórzy mogą powiedzieć, że to kłopot Warszawy, ale nic bardziej mylnego. Z pełnym przekonaniem można powiedzieć, że kryzys odczują także inne miasta. Zresztą słyszy się o tym, że lotniska w polskich miastach trwają przygotowania na ewentualne przejęcie innych lotów. Nie ma też co ukrywać, że zbliża się początek maja – okres, podczas którego liczba podróżnych może wzrosnąć.
Wygląda więc na to, że szykują się problemy i z czasem może być jeszcze gorzej. Przy założeniu, że nie dojdzie do jakiegoś przełomu. Jaka przyszłość czeka polski ruch lotniczy?