Na podstawie zgromadzonych informacji wygląda na to, że inwestor miał obowiązek przekazać brakujące dokumenty odnoszące się do konstrukcji budynku, który ma funkcjonować jako wsparcie dla obecnie remontowanych terenów treningowych. Również w trakcie meczów ligowych, planowane jest jego wykorzystanie jako szatni oraz nieodzownego wsparcia technicznego dla stadionu.
Pierwsza prośba o uzupełnienie dokumentacyjnych niedociągnięć została wysłana 11 lutego, natomiast klub dostarczył wymagane korekty po upływie 8 dni. Później, dnia 26 lutego, zażądano kolejnych dokumentów. Brakuje jednak danych w rejestrze na temat tego, czy i kiedy wymagane papiery zostały przekazane. Z powodu braku dostarczenia dokumentacji, postępowanie administracyjne zostało zawieszone 13 marca.
Zawieszenie procesu wynikało z inicjatywy klubu. Dzięki temu mogliśmy podjąć odpowiednie rozmowy z zarządcami sieci, uwzględnić je w projekcie i przekazać do urzędu bez narażania się na ryzyko nie dotrzymania 14-dniowego terminu na odpowiedź. To mogłoby skutkować odrzutem całości wniosku i koniecznością rozpoczęcia procedury od początku – wyjaśnił Piotr Komorowski, rzecznik prasowy Warty Poznań . Przerwanie tego procesu może skutkować opóźnieniami w i tak już dość napiętym harmonogramie Warty.