Uchwała krajobrazowa, mająca na celu ochronę estetyki miejskiej przestrzeni, zdaje się być nieskuteczna w Poznaniu. Miasto jest bowiem zalewane przez nielegalne konstrukcje reklamowe, co potwierdzają wyniki kontroli przeprowadzonej przez miejscowy nadzór budowlany w ubiegłym roku. Z 310 sprawdzonych obiektów, aż 162 powstało bez koniecznej zgody lub właściwego zgłoszenia. Nie ma pewności co do legalności kolejnych 145, natomiast jedynie w trzech przypadkach nie wymaga to dodatkowego zbadania.
Zgodnie z wyjaśnieniami Pawła Łukaszewskiego, Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego dla Miasta Poznania, kontrola dotyczyła przede wszystkim przestrzegania prawa budowlanego. Sprawdzane były głównie dwa typy konstrukcji reklamowych.
Pierwsza kategoria stanowią wolnostojące, trwale połączone z gruntem nośniki reklamowe – najczęściej tablice i urządzenia montowane na słupach żelbetowych, często świetlne lub podświetlane. Konstrukcje tego rodzaju wymagają oficjalnego pozwolenia na budowę od Wydziału Urbanistyki i Architektury.
Drugą kategorię stanowią reklamy instalowane na już istniejących obiektach budowlanych. Również w tym przypadku konieczne jest spełnienie odpowiednich formalności prawnych – dodaje inspektor Łukaszewski.