Prezentując szczegółowe statystyki za lata 2020-2024, Poznań przybliżył kwestię liczby samochodów, które zostały usunięte z miejskich dróg. W szczególności, w 2024 roku, dochód miasta ze sprzedaży tych porzuconych pojazdów wyniósł prawie 100 tys. złotych.
W analizowanym okresie pięciu lat, od 2020 do 2024, władze Poznania wydały łącznie 9492 polecenia usunięcia pojazdów z ulic. To zadanie jest zlecone policji lub straży miejskiej przez zarządcę drogi i koszty usuwania pojazdu pokrywa właściciel lub posiadacz samochodu.
Wśród tych samochodów, aż 1528 nie zostało odebranych przez ich prawnych właścicieli. Zgodnie z regulacjami ustawy o ruchu drogowym, miasto przejęło na własność 1189 z tych aut. Dodatkowo w 339 przypadkach konieczne było skierowanie sprawy do sądu w celu uzyskania orzeczenia o przepadku na rzecz powiatu – około połowa z tych spraw jest nadal rozpatrywana.
Informacje te pojawiły się jako część odpowiedzi na interpelację radnej miasta Poznania, Justyny Kuberka. Radna pytała przede wszystkim o przeznaczenie samochodów zabranych ich właścicielom. Jak się okazało, miasto sprzedaje takie auta.
Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania, wyjaśniał w piśmie, że na podstawie podpisanej umowy pojazdy, które są przejmowane przez miasto Poznań (zarówno jako powiat, jak i gmina), są odpłatnie przekazywane do demontażu. – W 2024 roku dochód z tej działalności (do końca listopada) wyniósł 96 480 zł. Był to pierwszy rok obowiązywania umowy, więc można oczekiwać większego dochodu w nadchodzących latach – dodawał Wiśniewski.
Firma PERS z Suchego Lasu została wybrana do realizacji demontażu pojazdów, ponieważ zaoferowała najwyższą stawkę za kilogram przekazanego do demontażu samochodu – poinformowała Agata Kaniewska z Zarządu Dróg Miejskich.