W poniedziałkowy wieczór 6 maja, doszło do niecodziennego incydentu na terenie dworca Poznań Główny, a przynajmniej tak wynikało z informacji, która błyskawicznie rozeszła się po sieci. Zgodnie z doniesieniami, które zdobyły popularność w mediach społecznościowych, miało tam miejsce niewyjaśnione zdarzenie, w którym uczestniczył nożownik. Wszystko oparto na zdjęciu publikowanym na Instagramie przez użytkownika poznan_moment.
Zdjęcie ukazywało mężczyznę leżącego na podłodze obok ruchomych schodów na dworcu. Wyglądało na to, że cierpi on z powodu ran pochodzących od ostrza noża, co sugerowały ślady krwi widoczne na jego dłoniach.
Jednakże stanowisko policji wyraźnie zaprzecza domniemanemu atakowi nożownika. Iwona Liszczyńska, będąca częścią zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu, wyjaśniła sytuację. Stwierdziła, że choć rzeczywiście o godzinie 20:00 wpłynęło do nich zgłoszenie z terenu dworca Poznań Główny, nie dotyczyło ono żadnej formy przemocy. Było to raczej informacja o kradzieży sklepowej, a w kwestii domniemanego nożownika, żadne oficjalne zgłoszenie nie wpłynęło.