Za drzwiami sądu w Poznaniu, w środę zaszły pierwsze doniosłe wydarzenia w sprawie Krzysztofa P., lekarza otolaryngologa, który jest na celowniku prokuratury. Mężczyźnie zarzuca się między innymi, że wyłudzał pieniądze od rodziców, zachęcając ich do opłacenia zabiegu usunięcia migdałków ich pociech. Warto podkreślić, że koszty takiego zabiegu pokrywa w całości Narodowy Fundusz Zdrowia.
Na ławie oskarżonych lekarz usłyszał siedem różnych zarzutów. Większość z nich dotyczyła oszustw oraz prób uzyskania korzyści finansowych poprzez przyspieszenie wykonania zabiegu otolaryngologicznego. Dodatkowo, Krzysztof P. został oskarżony o wprowadzenie w błąd pacjentów co do konieczności uiszczenia opłaty za zabieg, który – jak już wcześniej wspomniano – jest refundowany przez NFZ.
Pomimo nieobecności oskarżonego, postępowanie sądowe przed poznańskim sądem rejonowym przeciwko Krzysztofowi P. ruszyło we wspomnianą środę. Adwokat oskarżonego wyjaśnił, że Krzysztof P. nie miał możliwości stawić się w sądzie. Powodem była zbyt późna informacja o terminie rozprawy, przez co nie było możliwości dostosowania planów i obowiązków zawodowych. Mimo to, obrońca zapewnił, że jego klient pragnie uczestniczyć w procesie. Kolejna rozprawa została zaplanowana na koniec kwietnia, kiedy to sąd ma zamiar przesłuchać pierwszych świadków w tej sprawie.