Mroźne dni skłoniły mieszkańców Poznania do intensywnego ogrzewania domów, co niestety wpływa negatywnie na jakość powietrza. Smog stał się widocznym problemem miasta, na który urząd miejski zwraca uwagę mieszkańców. W dniu 5 grudnia 2017 roku odnotowano bowiem przekroczenie normy stężenia pyłów drobnych PM10 wynoszącej 50 µg/m3. Niestety, podobny stan rzeczy obserwowany jest również dzisiaj, tj. 6 grudnia.
Według Moniki Rucki, szefowej Oddziału Informacyjno-Programowego Wydział Klimatu i Środowiska, nawet pojedyncze źródło zanieczyszczeń, jak np. kominek, może znacznie pogorszyć lokalną jakość powietrza w czasach wyższego stężenia zanieczyszczeń. Prowadzi to do obniżenia komfortu życia nie tylko dla nas, ale również dla naszych sąsiadów. Najbardziej narażone na negatywne skutki zanieczyszczenia powietrza są dzieci, osoby starsze oraz te przewlekle chore. W takich warunkach zdecydowanie nie zaleca się długotrwałej aktywności na świeżym powietrzu.
Podstawową przyczyną nadmiernej emisji pyłów drobnych PM10 jest spalanie węgla i drewna w domowych piecach, w tym kominkach oraz kotłach węglowych. W tym procesie współgrają również niekorzystne warunki atmosferyczne, takie jak układ wyżowy, inwersja temperaturowa oraz niewielki wiatr lub jego całkowity brak. Te czynniki uniemożliwiają rozprzestrzenianie się zanieczyszczeń, jednocześnie sprzyjając ich kumulacji.