Zespoły śledcze z Poznania zakończyły identyfikację osób biorących udział w niepokojącym incydencie, w którym mężczyzna był wciągany siłą do czarnego audi. Po zapoznaniu się z okolicznościami sprawy, funkcjonariusze stwierdzili, że konflikty finansowe pomiędzy uczestnikami były prawdopodobnym motywem. Niektórzy z nich mogą mieć powiązania z innymi przestępstwami odkrytymi przez policję. Dwoje z nich jest już za kratkami, podczas gdy dalsi dwaj pozostają nieuchwytni.
Przypomnijmy incydent, który miał miejsce 13 listopada bieżącego roku. Około 22:00 wieczorem, funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o podejrzanej aktywności, w której niewyjaśnione postacie siłą wciągnęły mężczyznę do czarnego audi i odjechały. Incydent rozegrał się na ulicy al. Marcinkowskiego w Poznaniu.
Informacje o tym zdarzeniu natychmiast dotarły do wszystkich patrolów w mieście. Funkcjonariusze natychmiast udali się na miejsce zdarzenia, gdzie po pierwszych oględzinach rozpoczęli poszukiwania wszelkich świadków oraz wspomnianego pojazdu.
Do akcji od razu włączyły się wyspecjalizowane służby kryminalne. Z początku funkcjonariusze mieli do dyspozycji tylko ogólnikowe informacje, więc skupili się na rekonstrukcji przebiegu zdarzeń i identyfikacji osób zaangażowanych – zarówno sprawców, jak i ofiary. Szybkie odnalezienie pokrzywdzonego mężczyzny stało się dla nich priorytetem. Dopiero później dowiedzieli się, że wszyscy uczestnicy byli wcześniej znajomymi.
Po dwóch dniach intensywnych działań, opartych na danych operacyjnych, funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu zdołali zidentyfikować uczestników tego niepokojącego incydentu oraz odnaleźli mężczyznę, który został przymusowo wepchnięty do samochodu. Okazało się, że spór finansowy pomiędzy tymi osobami był prawdopodobnym motywem tego zdarzenia. 35-letni ofiara jednak odmawia rozmowy z policją na temat tej sytuacji.