Skrzypce o wartości 10 tysięcy złotych, które przypadkiem zostały zapomniane na przystanku autobusowym, zostały odzyskane dzięki interwencji dzielnicowego z Posterunku Policji w Przeźmierowie. Instrument muzyczny, który młody muzyk pozostawił na ławce przystanku, szybko trafił w niewłaściwe ręce. Nim jednak minęło kilka godzin od incydentu, zarówno skrzypce, jak i podejrzany o ich przywłaszczenie, byli już na komisariacie.
Z Komisariatu Policji w Przeźmierowie nadeszło zgłoszenie dotyczące przywłaszczenia instrumentu muzycznego przez osobę nieznaną. Matka 12-letniego właściciela skrzypiec była osobą zgłaszającą. Opowiedziała funkcjonariuszom o tym, jak jej syn w drodze do szkoły w Poznaniu, po zostawieniu skrzypiec na ławce przystanku w Przeźmierowie, zapomniał je ze sobą zabrać. Uświadomiwszy sobie swoją pomyłkę już w autobusie, wysiadł na następnym przystanku i wrócił po skrzypce, niestety nie odnalazł ich tam, gdzie je zostawił – relacjonowała Marta Mróz z poznańskiej policji.
Skrzypce, skryte w czarnym futerale i ozdobione charakterystycznymi detalami, takimi jak breloczek z zieloną jaszczurką, miały dla chłopca nie tylko duże znaczenie finansowe. Były przede wszystkim obiektem o wielkiej wartości sentymentalnej – 12-letni muzyk spędzał wiele godzin doskonaląc na nich swoje umiejętności podczas lekcji muzyki.