Znany ekspert i były gracz, Michał Żewłakow, wyraził swoje przekonanie na antenie Canal+Sport w programie Liga+Extra, że Lech Poznań może oczekiwać znacznego zarobku z potencjalnego transferu swojego młodego talentu – Filipa Marchwińskiego. Zdaniem Żewłakowa, nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Podkreślił, że Marchwiński to „fundament” drużyny.
W klubie jest świadomość, że posiadają prawdziwą „perłę” w osobie Marchwińskiego. Młody gracz od początku sezonu zdobywa serca fanów i zyskał sobie miejsce w pierwszym składzie Lecha Poznań. Urodzony w 2002 roku skrzydłowy dał się poznać jako gracz odpowiadający za udane otwarcie nowego sezonu. Jego dublet podczas meczu z Piastem Gliwice przyczynił się do zwycięstwa, inaugurując bieżącą kampanię. Oprócz tego, dorzucił jeszcze jedno trafienie, co sprawiło, że fani „Kolejorza” nie są w stanie wyobrazić sobie składu bez obecności 21-latka na boisku.
Nie jest więc zaskoczeniem, że kierownictwo Lecha Poznań zaczął już spekulować na temat kwoty, którą mogą otrzymać za swojego utalentowanego młodzieżowego reprezentanta Polski. Żewłakow podkreślił w Canal+Sport, że „Marchewa”, jak jest nazywany Marchwiński, byłby wartościowszy, gdyby występował w lepszej lidze.