Działania Zarządu Dróg Miejskich (ZDM) w Poznaniu w weekend nie obejmowały wysyłania polewaczek na ulice miasta. W decyzji tej prezes zarządu kierował się przede wszystkim mniejszym natężeniem ruchu, które jest typowe dla dni wolnych od pracy. Zamiast tego, zdecydowano o włączeniu mgławic i źródeł wodnych.
PAP otrzymało informacje na ten temat od Marcina Idczaka, zastępcy naczelnika Wydziału Komunikacji Społecznej w Zarządzie Dróg Miejskich w Poznaniu. Jak wyjaśnił, polewaczki, których zadaniem jest spłukiwanie nawierzchni, nie wyjadą na poznańskie ulice w sobotę i niedzielę, mimo prognozowanego upału. Decyzję tę podjął ze względu na zauważalnie mniejsze natężenie ruchu w dni wolne.
Idczak dodał, że zgodnie z przyjętymi założeniami, polewanie jezdni jest możliwe tylko podczas upalnych, bezdeszczowych dni. Warunkiem koniecznym do uruchomienia polewaczek jest bowiem przekroczenie maksymalnej temperatury powietrza 29 stopni Celsiusza. Działanie to ma na celu ograniczenie ilości pyłu unoszącego się do atmosfery pod wpływem ruchu samochodowego.